The Bill : Początek Końca
Letras
1. POCZĄTEK
(Instrumental)
2. NIE POTRAFIĘ KOCHAĆ
Nie potrafię kochać
Nie potrafię nienawidzić
Nie potrafię milczeć
Nie potrafię krzyczeć
Nie potrafię być sobą
Nie potrafię innym być
Nie potrafię umrzeć
Nie potrafię żyć
Nie potrafię się poddać
Walczyć nie mam sił
Wszystkie me marzenia
Rozpłynęły się jak dym
W to co wierzyłem nikt nie wierzy tu
Jeszcze żywy człowiek ale martwy już
Jeszcze żywy człowiek - nie potrafię nienawidzić
Jeszcze żywy człowiek - nie potrafię krzyczeć
Jeszcze żywy człowiek - nie potrafię innym być
Jeszcze żywy człowiek - nie potrafię żyć
3. DEBIL
Co to za człowiek, taką dziwną ma twarz
Gdy wszyscy się śmieją on nie chce się śmiać
Coś mówi o ptakach i latać by chciał
On chorą ma głowę lekarza mu dać
[Chorus]
Debil, debil nie chcemy go tu
Debil, debil niech idzie stąd już
Debil, debil zarazić może nas
My mądrzy on głupi i tak
Ubierzmy go w kaftan zamknijmy gdzieś
On jest niebezpieczny on może nas zjeść
Stoi nic nie mówi, w niebo gapi się
W domu wariatów dla takich miejsce jest
[Chorus]
Debil, debil nie chcemy go tu
Debil, debil niech idzie stąd już
Debil, debil zarazić może nas
My mądrzy on głupi i tak
Zabierzcie go stąd ta choroba to trąd
Zaraża i zabić może nas
My mądrzy on głupi
Odejść od nas musi
Wyleczyć się nie da już
4. WIARA, NADZIEJA, MIŁOŚĆ
Moje oczy nic nie widzą
Moje uszy nic nie słyszą
Moje usta nic nie mówią
Moje dłonie nic nie czują
Nie żyje
Zabiła mnie wiara w to że można uwierzyć
Zabiła nadzieja że można wszystko zmienić
Zabiła mnie miłość to była tylko litość
Zabiła mnie miłość to była tylko litość
[Chorus]
Wiara, nadzieja, miłość
Wszystko czego pragnę, wszystko czego chcę
Wszystko czego szukam, wciąż zabija mnie
Moje nogi nie chcą chodzić
Moje ręce nie chcą robić
Moja krew już nie płynie
Moje serce już nie bije
Nie żyje
Zabiła mnie wiara w to że można uwierzyć
Zabiła nadzieja że można wszystko zmienić
Zabiła mnie miłość to była tylko litość
Zabiła mnie miłość to była tylko litość
[Chorus]
Wiara, nadzieja, miłość
Wszystko czego pragnę, wszystko czego chcę
Wszystko czego szukam, wciąż zabija mnie
Nie żyję
5. KAFTAN BEZPIECZEŃSTWA
Biały pokój, drzwi bez klamek
W oknach kraty puste ściany
W środku ja, jak w puszce zamknięty
nade mną napis – niedorozwinięty
[Chorus]
W kaftanie bezpieczeństwa jestem bardzo spokojny
W kaftanie bezpieczeństwa wszystko wraca do normy
W kaftanie bezpieczeństwa walczyć nie mam sił
W kaftanie bezpieczeństwa jest bezpiecznie żyć
Związane mam ręce usta zaklejone
Jakiś dziwny człowiek chce mi zmieniać głowę
Ukryte kamery śledzą każdy krok
Już jestem normalny wypuśćcie mnie stąd
[Chorus]
W kaftanie bezpieczeństwa jestem bardzo spokojny
W kaftanie bezpieczeństwa wszystko wraca do normy
W kaftanie bezpieczeństwa walczyć nie mam sił
W kaftanie bezpieczeństwa jest bezpiecznie żyć
Wiedzą o czym myślę wiedzą o czym śnię
Nie mam nawet marzeń ktoś mi zabrał je
Zamknięty w pokoju nie ruszam się
Już jestem normalny wypuśćcie mnie
Kto mnie zamknął tu czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem normalnym człowiekiem
6. MODLITWA
Proszę naucz mnie latać
Daj skrzydła zamiast rąk
Proszę naucz mnie latać
Pozwól odlecieć stąd
Bym mógł się wzbić wysoko
Poczuł wielkość przestrzeni
Proszę naucz mnie latać
Nie każ mi chodzić po ziemi
[Chorus]
Bo ziemia jest mokra od krwi
Ziemia jest brudna od kłamstwa
Ziemia jest gorzka od łez
Ziemia to tylko państwa
Proszę naucz mnie latać
Bym poczuł co czuje ptak
Gdy wolny szybuje do słońca
I nie ma już przed nim krat
Pozwól bym wzbił się do nieba
Daj chociaż chwilę nadziei
Proszę naucz mnie latać
Nie każ mi chodzić po ziemi
[Chorus]
Bo ziemia jest mokra od krwi
Ziemia jest brudna od kłamstwa
Ziemia jest gorzka od łez
Ziemia to tylko państwa
7. DROGA
Wyciągam ręce do nieba
I czekam, czekam na znak
Widzę daleki horyzont
Na pewno dojdę, dojdę tam
Gotowy do dalekiej drogi
Jutro wyruszam tam
Nadzieje tutaj zostawię
Zabiorę tylko swoja twarz
[Chorus]
Tam gdzie się ziemia łączy z niebem
Tam się zawsze jest człowiekiem
Tam na pewno jest raj
Więc idę, idę tam
Horyzont zaprasza spokojem
Słońce tam biegnie co dzień
Ja też tam zaraz pobiegnę
Zostawię za sobą cień
[Chorus]
Tam gdzie się ziemia łączy z niebem
Tam się zawsze jest człowiekiem
Tam na pewno jest raj
Więc idę, idę tam
8. DZIWNY ŚWIAT
Dziwni ludzie
Dziwne słowa
Dziwne twarze
Dziwna mowa
Dziwna walka o jutro
Dziwna walka o władzę
Dziwna walka o ja
Dziwna walka o prawdę
[Chorus]
Dziwny świat, dziwny świat
Dziwny świat otacza mnie
Zatrute powietrze
Zatrute drzewa
Zatrute plaże
Zatruta ziemia
Zatrute ludzkie uczucia
Zatrute ludzkie spojrzenia
Zatrute ludzkie słowa
Zatrute ludzkie marzenia
[Chorus]
Dziwny świat, dziwny świat
Dziwny świat otacza mnie
9. CZARNE I BIAŁE
Czarne i białe - podziały i nienawiść
Białe jest dobre, czarne trzeba zabić
Płoną mieszkania, czarne czuje ból
Białe jest wielkie bo biały jest król
Rządzi tutaj Apartheid białych nic nie ruszy
Rządzi tutaj Ku Klux Klan czarne musi umrzeć
Białe ma prawa czarne nie ma nic
Białe ma prawa, czarne nie ma nic
[Chorus]
Kraj we krwi – RPA
Czarne i białe - podziały i nienawiść
Białe jest dobre, czarne trzeba zabić
Płoną mieszkania, czarne czuje ból
Białe jest wielkie bo biały jest król
[Chorus]
Kraj we krwi – RPA
10. IDĄ LUDZIE
Idą ludzie do kościoła
Będą chylić swoje czoła
Będą prosić o pieniądze
Aby bóg spełnił ich chciwe żądze
Siedzi ksiądz w konfesjonale
On ma bardzo trudne zadanie
On daje ludziom rozgrzeszenie aby mieli
Aby mieli czyste sumienie
Stoją panie wymalowane
Ładnie ubrane i uczesane
A obok stoją ich panowie
Jeszcze na kacu po sobocie
Dostojni mężowie i menele
Wszyscy spotkali się w kościele
Dostojni mężowie i menele
Wszyscy spotkali się w kościele
11. BABILOŃSKI SYSTEM
Bogaci i biedni
Gdzieś stoję ja
Wdeptany w Babilon
On zniszczy mój świat
Jak wielki pająk
Rozciągnął swą sieć
Sieć Babilonu
Gdzie przemoc i śmierć
[Chorus]
Babiloński system musi paść
Babiloński system musi paść
On związał mi ręce
Odebrał też wzrok
On kontroluje mój każdy krok
Zabija miłość
Nie mam już ja
Babilon, Babilon
On zniszczył mój świat
[Chorus]
Babiloński system musi paść
Babiloński system musi paść
12. ELEKTROWNIE ATOMOWE
Zbudujemy nowe elektrownie atomowe
By pozostał po nas ślad
Radioaktywny rad
Zbudujemy nową
Jeszcze lepszą broń jądrową
By pozostał po nas ślad
Martwi ludzie, martwy świat
Wylejemy nowe ścieki zakładowe
Wytrujemy wszystkie drzewa
Łatwiej będzie nam umierać
To jest nasz kraj
13. CZAS APOKALIPSY
Siedmiu aniołów zesłanych z nieba
Każdy trąbę w ręku trzyma
Przyszli by przynieść ziemi zagładę
Śmierć i zniszczenie i straszną plagę
Wszystkie gotowe by zadąć w trąby
A każdy poważny każdy dostojny
Kadzidła dookoła zapach bajeczny
Rozpocząć już można sąd ostateczny
Zatrąbił pierwszy i zjawił się ogień
Z krwią pomieszany przyniósł pożogę
Gdy trąbił drugi co żyło w morzu
Umarło nagle spłonęła flota
A trzeci zatruł wody brzeg
Zmienił wszystko w śmierdzący ściek
Nastała ciemność gdy trąbił czwarty
Zgasło nagle słońce i gwiazdy
Szarańcze na ziemię przyniósł piąty anioł
Dostaniesz cierpienie śmierci będziesz pragnął
Szósty i siódmy dokończą dzieła
Dzieła strasznego, dzieła zniszczenia
Szósty i siódmy dokończą dzieła
Dzieła strasznego, dzieła zniszczenia
14. POCZĄTEK KOŃCA
Widziałem, widziałem zaćmienie słońca
Czarne chmury, początek końca
Ogień pochłonął trzecią część ziemi
Nie ma litości nie ma nadziei
Patrzyłem aż po sam koniec świata
Wszystko w proch już się rozpada
Spadają chmury gotuje się ziemia
Kończy się czas kończy nadzieja
Dobro ze złem i kłamstwo z prawdą
Wolność to strach, strach nie jest hańbą
Ludzie porwani siłą nieczystą
Wznoszą się nagle, szybują i giną
Ci co zostali zmieniają się w skały
Widziałem głazy raz skamieniały
Widziałem też potem jak rodzi się nowe
Ziemia stanęła obraca się słońce
Początek, początek końca
Ziemia stoi w miejscu obraca się słońce
Ledras adicionadas por czeski21 - Modificar estas letras