Video : Nie Obchodzi Nas Rock
Lyrics
1. 1976
(No lyrics available)
2. NIE OBCHODZI NAS ROCK
Nie obchodzi nas film
Nie obchodzi nas mecz
Nie chce wzruszyć nas
Wzruszający tekst
Nie obchodzą nas gry
Nie obchodzą nas sny
Nie obchodzi nas nic
Dla kretynów film
Dla debili mecz
Nie obchodzi nas rock
Nie obchodzi nas dżez
Nie obchodzą nas gry
Nie obchodzą nas sny
Nie obchodzi nas nic
3. PAPIEROS
Papieros w dłoni cicho zgasł
Siedzę sam
Późno już
Za oknem księżyc świeci sam
Dobrze mu tak
Jest nas dwóch
Znów próbuję cofnąć czas
Boję się
Że nie zmienię nic
I godzinami patrzę jak
Obok mnie
Niespokojnie śpisz
Powietrze ma chemiczny smak
Leczę strach
Oddechem z Twoich ust
Zaciągam się kolejny raz
I trzymam tak
W płucach zapach Twój
I boję się każdego dnia
Że pęknie nam
Pod nogami lód
I co po drodze czeka nas
Nie chcę myśleć już
Nieważne co nadchodzi
Chcesz tego czy nie
Nie zawsze będzie tak
Wstaje nowy dzień
I właśnie o to chodzi
O to chodzi wiem
Nie zasnę dzisiaj sam
Przepraszam Cię ostatni raz
Więcej tak
Nie chcę już się czuć
Zamykam oczy lalala
I czekam na Twój ruch
A jeśli pójdzie cos nie tak
I siebie znać
Nie będziemy już
Nie powiem jak mi Ciebie brak
Bo nie ma takich słów
4. ŚRODA CZWARTEK
Światło zgaś
Zamknij drzwi
Na początek
Na początek
Lady Pank
Puszczę Ci
Tylko nie z ostatnich płyt
Jedno z nas
Będzie dziś
Nieprzytomne
Nieprzytomne
Jutro nam
Będzie wstyd
Teraz tańcz
Nie mów nic
I niech stanie w miejscu czas
Nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty
Niech się kręci cały świat
Zawsze niech już będzie tak jak dziś
Stracisz czas
Ze mną dziś
I pieniądze
I pieniądze
Życie trwa
To nie film
Nie da się przed końcem wyjść
Więc zapalmy
I wpadnijmy
W melancholię
W melancholię
Zróbmy tak
Żeby nic
Nie zapomnieć z tego i...
I niech stanie w miejscu czas
Nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty
Niech się kręci cały świat
Zawsze niech już będzie tak jak dziś
Środa czwartek nanana
I tak dalej nanana
I niech stanie w miejscu czas
Zawsze niech już będzie tak jak dziś
5. PIĄTEK
Krople deszczu wolno płyną
Ktoś otwiera szkło z dziewczyną
Ach... Co za piękny świat
Chciałby umrzeć ktoś z miłości
Wcale mnie to nie obchodzi
Ja mam inny plan
Słońce chowa się za blokiem
Zwiedzam chodnik chwiejnym krokiem
Świat dziwnie zmienia kształt
Kiwam się jak Maradona
Może strzelę dzisiaj gola
Wiem jaki mamy dzień
Piątek i dzisiaj w nocy
Różnie może się potoczyć
Piątek
Pamiętaj o tym
Kto chce latać musi skoczyć
Piątek i do soboty
Nie masz siły już? No co Ty
Taka młoda noc
Nie wiem czy Cię puści mama
Chyba musisz ją okłamać dziś
Nie mów o nas nic
Cicho zamknij drzwi
Po kryjomu wyjdź
Życie pędzi jak szalone
Wszystkie chwyty dozwolone
Chodź gdzie poniesie noc
Piątek i dzisiaj w nocy
Różnie może się potoczyć
Piątek
Pamiętaj o tym
Kto chce latać musi skoczyć
Piątek i do soboty
Nie masz siły już? No co Ty
Taka młoda noc
Krzycz na cały głos
Wychodzimy
6. SORRY
To nie tak
Miało być
Nie wiem kto powiedział Ci
To był raz
To był nikt
Plastikowy świat
Nagle zgasł
W oczach błysk
Jak w lodówce światło znikł
Przykro mi
A więc sorry sorry sorry to był błąd
Nic lepszego mi do głowy nie chce przyjść
A więc sorry sorry sorry to był błąd
Tak naprawdę nie pamiętam prawie nic
Będę pił
Żeby nie czuć nic
Nielegalny wciągał dym
Wargi gryzł
Aż do krwi
Pustą głową walił w drzwi
Z całych sił
Będę Ciebie z każdym dniem
Potrzebował trochę mniej
Oszukiwał siebie że
Tego chcę
A więc sorry sorry sorry to był błąd
Nic lepszego mi do głowy nie chce przyjść
A więc sorry sorry sorry to nie to
Tak naprawdę nie pamiętam prawie nic
7. UV 400
Słońce moje słońce
Nie patrz na słońce bo stracisz wzrok
Jak nie masz odpowiednich okularków
Najlepiej z UV400
To gdzie się wybierasz pajacu
Czyżbyś chciał uszkodzić sobie wzrok
A kto pokryje koszty leczenia Twoich oczu
Chyba święty Turecki a jak nie on
To pewnie ja
Ja biedny podatnik muszę tyrać
Na takich baranów jak Ty
Słońce moje słońce
Nie patrz na słońce bo stracisz wzrok
A może słyszałeś coś o ultrafiolecie
O promieniowaniu elektromagnetycznym
O jego silnym działaniu
Biologicznym i fotochemicznym
Ultrafioletowe fale
O długości poniżej 300 nanometrów
Wywołują jonizację która powoli
Lecz skutecznie zabija mój wzrok
I nie tylko
Jeśli liczysz na powłokę ozonową
To nawet durszlak ma chyba mniej dziur
A powietrze? Powietrze to zapomnij
Łyknie tylko ultrafiolet daleki i to wsio
8. SZMINKI RÓŻ
Zanim Ty
Z oczu mi
Znikniesz gdzieś
Przyjdę dziś
Jeszcze raz
Jeśli chcesz
To co chcesz
Powiem Ci
Jeszcze raz
Nie mów nic
Zamknij drzwi
Światło zgaś
A potem spadam stąd
Tak będzie lepiej już to wiem
I żal mi tylko Twoich nóg
I zanim wytnę Cię ze zdjęć
Posprzątam pokój z Twoich słów
Na pożegnanie ze mną weź
Tandetny szminki swojej róż
Tak będzie lepiej już to wiem
Zanim Ty
Z oczu mi
Znikniesz gdzieś
Przyjdę dziś
Jeszcze raz
Sobie wbrew
Jeśli chcesz
Będę tu
Jakiś czas
Może dzień
Może rok
Może dwa
A potem spadam stąd
Musi minąć kilka dni
Już nie będzie każda twarz
Przypominać Ciebie mi
Tak będzie lepiej już to wiem
I żal mi tylko Twoich nóg
I zanim wytnę Cię ze zdjęć
Posprzątam pokój z Twoich słów
Na pożegnanie ze mną weź
Tandetny szminki swojej róż
Ostatni raz widziałaś mnie
9. FANTASTYCZNY LOT
Chodźmy do mnie dziś
Obejrzymy długi film
Odnajdziemy siebie w nim
Z dłonią w dłoni
Nie pójdziemy spać
Przepłyniemy noc na wznak
Zanim coś się zmieni w nas
I zapomnisz
Chciałbym coś Ci dać
Ale nie wiem co
Nawet nie stać mnie
Na odważny krok
A do gwiazd
Za daleko stąd
Mówią że to żart
Przezroczysty domek z kart
Mówią że nie mamy szans
Tak jak oni
Chciałbym coś Ci dać
Ale nie wiem co
Nawet nie stać mnie
Na odważny krok
A do gwiazd
Nie zabiorę Cię
W fantastyczny lot
Mamy tylko nas
Mamy tylko to
A do gwiazd
Za daleko stąd
Jeśli we mnie zwątpisz
Nie uwierzę w to
Jeśli się nie boisz
To chodź...
10. ASELE
Dzisiaj rano przyszedł list
Dziwne rzeczy piszesz w nim
Boli każde z Twoich słów
Jakbym dostał pięścią w brzuch
Dam sobie radę możesz iść
Nawet już nie jestem zły
Będzie tak jak tego chcesz
Nie mam żalu już
PS
Dlatego dziś
Z całego serca życzę Ci
Okrutnie beznadziejnych dni
I mam nadzieję wielką że
Beze mnie skończysz gdzieś na dnie
A ty odchodzisz no to co
Nie będę długo płakał bo
Nawet nie umiem tego kryć
Życzę Ci jak najgorzej
Kolorowych leków garść
Chętnie mi pomoże spać
Uczę się bez Ciebie żyć
Coraz lepiej idzie mi
Może zrobię głupi krok
Może wejdę gdzieś na blok
Kolorowych leków garść
Łatwiej mi pomoże spaść
Czasem gdzieś z daleka
Twój dobiega głos
To przed nim uciekam
Co noc...
11. OLEWAM
Może jestem dziwny
Może zwyczajny
Może jestem prosty
Może genialny
Może jestem mądry
A może głupi
Może jestem fajny
A może do dupy
Mam niskie IQ
Niewiele rozumiem
Nie mam matury
I nic nie umiem
Łażę po mieście
Chujowo śpiewam
Każdy Hołdysa
Z pracy wyrzucił
Mogę zostać mogę nie
Mogę iść gdzie tylko chcę
Mogę wszystko robić źle
I nie pytać
Jeśli idzie coś nie tak
Jeśli traci smak
Nudzi mi się świat
Olewam
Czasem Cię słucham
Czasem olewam
Czasem mam ochotę
A częściej nie mam
Mówię co myślę
A myślę co słyszę
Nie czekam na nikogo
I na nic nie liczę
12. ANDRZEJ CHYRA
Andrzej Chyra nie nosi wąsów
(No lyrics available)
2. NIE OBCHODZI NAS ROCK
Nie obchodzi nas film
Nie obchodzi nas mecz
Nie chce wzruszyć nas
Wzruszający tekst
Nie obchodzą nas gry
Nie obchodzą nas sny
Nie obchodzi nas nic
Dla kretynów film
Dla debili mecz
Nie obchodzi nas rock
Nie obchodzi nas dżez
Nie obchodzą nas gry
Nie obchodzą nas sny
Nie obchodzi nas nic
3. PAPIEROS
Papieros w dłoni cicho zgasł
Siedzę sam
Późno już
Za oknem księżyc świeci sam
Dobrze mu tak
Jest nas dwóch
Znów próbuję cofnąć czas
Boję się
Że nie zmienię nic
I godzinami patrzę jak
Obok mnie
Niespokojnie śpisz
Powietrze ma chemiczny smak
Leczę strach
Oddechem z Twoich ust
Zaciągam się kolejny raz
I trzymam tak
W płucach zapach Twój
I boję się każdego dnia
Że pęknie nam
Pod nogami lód
I co po drodze czeka nas
Nie chcę myśleć już
Nieważne co nadchodzi
Chcesz tego czy nie
Nie zawsze będzie tak
Wstaje nowy dzień
I właśnie o to chodzi
O to chodzi wiem
Nie zasnę dzisiaj sam
Przepraszam Cię ostatni raz
Więcej tak
Nie chcę już się czuć
Zamykam oczy lalala
I czekam na Twój ruch
A jeśli pójdzie cos nie tak
I siebie znać
Nie będziemy już
Nie powiem jak mi Ciebie brak
Bo nie ma takich słów
4. ŚRODA CZWARTEK
Światło zgaś
Zamknij drzwi
Na początek
Na początek
Lady Pank
Puszczę Ci
Tylko nie z ostatnich płyt
Jedno z nas
Będzie dziś
Nieprzytomne
Nieprzytomne
Jutro nam
Będzie wstyd
Teraz tańcz
Nie mów nic
I niech stanie w miejscu czas
Nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty
Niech się kręci cały świat
Zawsze niech już będzie tak jak dziś
Stracisz czas
Ze mną dziś
I pieniądze
I pieniądze
Życie trwa
To nie film
Nie da się przed końcem wyjść
Więc zapalmy
I wpadnijmy
W melancholię
W melancholię
Zróbmy tak
Żeby nic
Nie zapomnieć z tego i...
I niech stanie w miejscu czas
Nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty
Niech się kręci cały świat
Zawsze niech już będzie tak jak dziś
Środa czwartek nanana
I tak dalej nanana
I niech stanie w miejscu czas
Zawsze niech już będzie tak jak dziś
5. PIĄTEK
Krople deszczu wolno płyną
Ktoś otwiera szkło z dziewczyną
Ach... Co za piękny świat
Chciałby umrzeć ktoś z miłości
Wcale mnie to nie obchodzi
Ja mam inny plan
Słońce chowa się za blokiem
Zwiedzam chodnik chwiejnym krokiem
Świat dziwnie zmienia kształt
Kiwam się jak Maradona
Może strzelę dzisiaj gola
Wiem jaki mamy dzień
Piątek i dzisiaj w nocy
Różnie może się potoczyć
Piątek
Pamiętaj o tym
Kto chce latać musi skoczyć
Piątek i do soboty
Nie masz siły już? No co Ty
Taka młoda noc
Nie wiem czy Cię puści mama
Chyba musisz ją okłamać dziś
Nie mów o nas nic
Cicho zamknij drzwi
Po kryjomu wyjdź
Życie pędzi jak szalone
Wszystkie chwyty dozwolone
Chodź gdzie poniesie noc
Piątek i dzisiaj w nocy
Różnie może się potoczyć
Piątek
Pamiętaj o tym
Kto chce latać musi skoczyć
Piątek i do soboty
Nie masz siły już? No co Ty
Taka młoda noc
Krzycz na cały głos
Wychodzimy
6. SORRY
To nie tak
Miało być
Nie wiem kto powiedział Ci
To był raz
To był nikt
Plastikowy świat
Nagle zgasł
W oczach błysk
Jak w lodówce światło znikł
Przykro mi
A więc sorry sorry sorry to był błąd
Nic lepszego mi do głowy nie chce przyjść
A więc sorry sorry sorry to był błąd
Tak naprawdę nie pamiętam prawie nic
Będę pił
Żeby nie czuć nic
Nielegalny wciągał dym
Wargi gryzł
Aż do krwi
Pustą głową walił w drzwi
Z całych sił
Będę Ciebie z każdym dniem
Potrzebował trochę mniej
Oszukiwał siebie że
Tego chcę
A więc sorry sorry sorry to był błąd
Nic lepszego mi do głowy nie chce przyjść
A więc sorry sorry sorry to nie to
Tak naprawdę nie pamiętam prawie nic
7. UV 400
Słońce moje słońce
Nie patrz na słońce bo stracisz wzrok
Jak nie masz odpowiednich okularków
Najlepiej z UV400
To gdzie się wybierasz pajacu
Czyżbyś chciał uszkodzić sobie wzrok
A kto pokryje koszty leczenia Twoich oczu
Chyba święty Turecki a jak nie on
To pewnie ja
Ja biedny podatnik muszę tyrać
Na takich baranów jak Ty
Słońce moje słońce
Nie patrz na słońce bo stracisz wzrok
A może słyszałeś coś o ultrafiolecie
O promieniowaniu elektromagnetycznym
O jego silnym działaniu
Biologicznym i fotochemicznym
Ultrafioletowe fale
O długości poniżej 300 nanometrów
Wywołują jonizację która powoli
Lecz skutecznie zabija mój wzrok
I nie tylko
Jeśli liczysz na powłokę ozonową
To nawet durszlak ma chyba mniej dziur
A powietrze? Powietrze to zapomnij
Łyknie tylko ultrafiolet daleki i to wsio
8. SZMINKI RÓŻ
Zanim Ty
Z oczu mi
Znikniesz gdzieś
Przyjdę dziś
Jeszcze raz
Jeśli chcesz
To co chcesz
Powiem Ci
Jeszcze raz
Nie mów nic
Zamknij drzwi
Światło zgaś
A potem spadam stąd
Tak będzie lepiej już to wiem
I żal mi tylko Twoich nóg
I zanim wytnę Cię ze zdjęć
Posprzątam pokój z Twoich słów
Na pożegnanie ze mną weź
Tandetny szminki swojej róż
Tak będzie lepiej już to wiem
Zanim Ty
Z oczu mi
Znikniesz gdzieś
Przyjdę dziś
Jeszcze raz
Sobie wbrew
Jeśli chcesz
Będę tu
Jakiś czas
Może dzień
Może rok
Może dwa
A potem spadam stąd
Musi minąć kilka dni
Już nie będzie każda twarz
Przypominać Ciebie mi
Tak będzie lepiej już to wiem
I żal mi tylko Twoich nóg
I zanim wytnę Cię ze zdjęć
Posprzątam pokój z Twoich słów
Na pożegnanie ze mną weź
Tandetny szminki swojej róż
Ostatni raz widziałaś mnie
9. FANTASTYCZNY LOT
Chodźmy do mnie dziś
Obejrzymy długi film
Odnajdziemy siebie w nim
Z dłonią w dłoni
Nie pójdziemy spać
Przepłyniemy noc na wznak
Zanim coś się zmieni w nas
I zapomnisz
Chciałbym coś Ci dać
Ale nie wiem co
Nawet nie stać mnie
Na odważny krok
A do gwiazd
Za daleko stąd
Mówią że to żart
Przezroczysty domek z kart
Mówią że nie mamy szans
Tak jak oni
Chciałbym coś Ci dać
Ale nie wiem co
Nawet nie stać mnie
Na odważny krok
A do gwiazd
Nie zabiorę Cię
W fantastyczny lot
Mamy tylko nas
Mamy tylko to
A do gwiazd
Za daleko stąd
Jeśli we mnie zwątpisz
Nie uwierzę w to
Jeśli się nie boisz
To chodź...
10. ASELE
Dzisiaj rano przyszedł list
Dziwne rzeczy piszesz w nim
Boli każde z Twoich słów
Jakbym dostał pięścią w brzuch
Dam sobie radę możesz iść
Nawet już nie jestem zły
Będzie tak jak tego chcesz
Nie mam żalu już
PS
Dlatego dziś
Z całego serca życzę Ci
Okrutnie beznadziejnych dni
I mam nadzieję wielką że
Beze mnie skończysz gdzieś na dnie
A ty odchodzisz no to co
Nie będę długo płakał bo
Nawet nie umiem tego kryć
Życzę Ci jak najgorzej
Kolorowych leków garść
Chętnie mi pomoże spać
Uczę się bez Ciebie żyć
Coraz lepiej idzie mi
Może zrobię głupi krok
Może wejdę gdzieś na blok
Kolorowych leków garść
Łatwiej mi pomoże spaść
Czasem gdzieś z daleka
Twój dobiega głos
To przed nim uciekam
Co noc...
11. OLEWAM
Może jestem dziwny
Może zwyczajny
Może jestem prosty
Może genialny
Może jestem mądry
A może głupi
Może jestem fajny
A może do dupy
Mam niskie IQ
Niewiele rozumiem
Nie mam matury
I nic nie umiem
Łażę po mieście
Chujowo śpiewam
Każdy Hołdysa
Z pracy wyrzucił
Mogę zostać mogę nie
Mogę iść gdzie tylko chcę
Mogę wszystko robić źle
I nie pytać
Jeśli idzie coś nie tak
Jeśli traci smak
Nudzi mi się świat
Olewam
Czasem Cię słucham
Czasem olewam
Czasem mam ochotę
A częściej nie mam
Mówię co myślę
A myślę co słyszę
Nie czekam na nikogo
I na nic nie liczę
12. ANDRZEJ CHYRA
Andrzej Chyra nie nosi wąsów
lyrics added by czeski21 - Modify this lyrics