The Bill : The Biut
Lyrics
1. WOLNOŚĆ
Zamknęli mnie w klatce ruszyć się nie mogę
Żelazne pręty zagradzają mi drogę
Niebo gdzieś w górze oglądam przez kraty
Chciałbym tam polecieć jestem jestem ptakiem
[Chorus]
Wypuście mnie jaki wolność ma smak
Wypuście mnie jestem jestem ptak
Oglądam swe ręce to nie są już ręce
To skrzydła które uniosą mnie
Gotowy do lotu polecę wysoko
Mogę dotknąć gwiazd
Jestem jestem ptak
Chcę polecieć do słońca tylko jeden raz
Potem spaść do morza
Jestem jestem ptak
2. PAŁAC
W biedny mieście w biednym kraju
Stoi pałac z kamienia gmach
W imię miłości i pokoju ktoś zbudował go
Za wyrządzone zło
[Chorus]
Nasz pałac nauki
Nasz pałac kultury i sztuki
Wielki człowiek tego chciał
By z kamienia stanął gmach
Budowali go on cieszył się
Nikt nie spytał się czy ktoś go chce
Wielki pałac na wielkim placu
Wielki pałac nikt nie chce pałacu
3. BUNTSZAREGO
Nie jestem silny nie jestem zdrowy
Psują mi się zęby i głowa mnie boli
Nie jestem twórczą jednostką systemu
Nie dojdę nigdy do waszego celu
Nie jestem taki o jakim marzyliście
Nie jestem taki jakiego chcieliście
Nie będę nigdy waszym idolem
Nie będę nie bo ja was pierdolę
[Chorus]
Nie ważne są słowa które mówicie
Nie ważne są rzeczy które robicie
Nie ważne są zebrania na których myślicie
Nie ważne jest to całe wasze życie
Nie będę wzywał narodu do walki
Nie będę przemawiał na wiecach partii
Nie będę przykładem dla młodszych kolesi
Nie będę nie przestałem w was wierzyć
A tak chcieliście bym wyszedł na ludzi
A tak się wszyscy musieliście trudzić
A tak się staraliście by mnie wychować
Tak wielu mądrali musiało czas marnować
4. PIOSENKA O WIŚLE
Wisło rzeko nasza kochana
Zarzygana i zasrana
Łączysz góry z naszym morzem
Też śmierdzącym o mój Boże
[Chorus]
Płynie Wisła płynie po polskiej krainie
A dopóki płynie Polska nie zaginie!
Kąpały się dzieci od rana w tej rzece
Teraz mają syfa i krosty na grzbiecie
Koń spragniony wody zrobił z rzeki łyka
Teraz już go nie ma wyciągnął kopyta
Leją fabryki gówno do tej rzeki
Wszystkim mówią że to oczyszczone ścieki
Śmierdzi nasza Wisła śmierdzi ale płynie
A dopóki płynie Polska nie zaginie
5. SZARA SZAROŚĆ
Szare ulice i szare domy
Szary człowiek przed telewizorem
Myśli i patrzy patrzy i myśli
Piękny jest świat w kolorowej telewizji
[Chorus]
Szary człowieku
Szare komórki produkują szare myśli
Szary człowiek buduje szary świat
Szary świat i szare domy
Kolorowe telewizory
Szary świat może być wspaniały
Szary może nie być taki szary
Szary świat nawet piękny być może
W kolorowym telewizorze
6. KIBEL
Gdy siedzę sobie w kiblu
Spuszczone gacie mam
Zamykam sobie wtedy oczy
Obmyślam nowy plan
Tysiące mam pomysłów
Gdy siedzę sobie tam
Wybiorę tylko jeden z nich
Najlepszy będzie plan
[Chorus]
Obmyślam nowy plan (x3)
wtedy kiedy sram
Choć zapach jakiś dziwny
I deska twarda jest
To mi to wcale nie przeszkadza
Tu siedzieć tylko chcę
Pomysły coraz lepsze
Do głowy wchodzą mi
I nawet nie wiem tego,
że to wszystko mi się śni
Lecz pora kończyć sranie
Papieru urwać garść
Podetrzeć sobie brudną dupę
Do łóżka kłaść się spać
Choć plan niedokończony
Choć miał najlepszym być
Zostało w głowie tylko to
Bez srania nie da się żyć.
7. CZAS REWOLUCJI
Ulice w ogniu płoną sztandary
To czas rewolucji są pierwsze ofiary
Pięści przeciw czołgom w bramach barykady
Godzina policyjna kolejne ofiary
To czas wielkiej rewolucji
Z jednej strony wojsko i głupie rozkazy
Z drugiej mali ludzie z orłem na sztandarze
Honor Bóg Ojczyzna wolności my chcemy
Jeszcze nie zginęła póki my żyjemy
Ucichły glosy walki składają broń przegrani
Zwycięzcy chcą władzy oni będą sami
Tysiące okłamanych walczyć nie przestało
Nadejdzie taki dzień oni znów powstaną
8. PRZETRWANIE
Nie wiem skąd przychodzę
Nie wiem dokąd idę
Nie wiem nawet czy warto gdzieś iść
Gdzieś po drodze zgubiłem swe imię
Wiem już tylko że bardzo chciałbym żyć
[Chorus]
Walczę walczę walczę o przetrwanie
Rozwalam nowy mur znów przede mną nic
Walczę walczę walczę o przetrwanie
Bo wiem już tylko że bardzo chciałbym żyć
I boję się myśleć otwierać oczy
Kiedy mija noc i przychodzi nowy dzień
Wychodzić na ulicę i ginąć w tłumie
Boję się słońca które rzuca cień
I tylko sen sen jest bezpieczny
Bo chociaż zły to na pewno minie
I tylko sen sen jest bezpieczny
Bo kiedy śnię to na pewno żyję
9. PIOSENKA DLA ŻOŁNIERZA
Gdy na jesień do wojska ruszałem
Gdy żegnałaś mnie smutna i zła
Przysięgałaś, że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
[Chorus]
Mamusiu ja nie chcę iść do wojska
Ciężkie chwile przetrzymać musiałem
Kible nieraz mi przyszło myć
Lecz o jednym wtedy myślałem
Wrócę, z tobą znów będę mógł być
Szybko w wojsku minęły mi dwa lata
Służba moja skończyła się więc
Ale z ciebie zrobiła się szmata
Dałaś dupy i teraz masz AIDS!
10. BANZAI
Jak anioł bez ziemskich pragnień
Jak Ikar też musi spaść
To przecież trwa tylko chwilę
Za sobą zostawisz czas
Banzai
Wybrany z niewielu wybranych
Swe życie złożysz jak dar
Ostatnie raz widzisz niebo
Bohater nie może się bać
Strach
Aniołowie bez ziemskich pragnień
Aniołowie następnych dni
Samobójcy ginęli daremnie
Nie zmienili nic
Pozostał tylko boski wiatr
Wiatr
11. W.D.
Od poniedziałku do soboty
Przy gnoju w polu o jednym marzą
Żeby w niedziele rzucić grabie
I raz porządnie się zabawić
[Chorus]
Wiejskie dziewczyny z wiejskiej zabawy
Zdrowe rumiane niezmordowane
Wiejskie dziewczyny z wiejskiej zabawy
Siłą od pługa oderwane
Ładny makijaż na twarzy mają
Brudne pazury i długie obcasy
Które wkładają do dyskoteki
Ruszają się w nich jak kaleki
Sztukę kochania i sex partnerski
Lepiej znają od doktor Wisłockiej
Wszystkie pozycje w cieniu płota
Pokażą gdy przyjdzie im ochota
12. TYLKO SEX
Sadyści i masochiści
Homo hetero bisexualiści
Wszystkich krajów łączcie się
Niech żyje wolny sex
[Chorus]
Tylko sex ocali każdego
Od zepsucia moralnego
Pederaści sodomici
Nekrofile transwestyci
Gwałciciele gwałćcie się
Teraz aids nie zniszczy cię
Niech żyje wolny sex
13. MY NIE JESTEŚMY Z WAMI
Nie będę posłem nie jestem osłem
Nie będę się poświęcał też dla ludu
Nie oddam życia na polu chwały
Ordery i sława to wszystko nie dla mnie
[Chorus]
My nie jesteśmy z wami
My nie jesteśmy z wami
My nie jesteśmy z nikim
My jesteśmy sami
Nie będę kukiełką w kiepskim teatrze
Za sznurki pociąganą z każdej strony
Nie będę władcą panem tego świata
Co wie za chwilę co się stanie
14. WOLNOŚĆ
(See lyrics on track 1)
15. PAŁAC
(See lyrics on track 2)
16. BUNTSZAREGO
(See lyrics on track 3)
Lyrics geaddet von czeski21 - Bearbeite die Lyrics